Książka finalisty III edycji Konkursu o Nagrodę im. Barbary Skargi.
Jak jak każde kolejne pojęcie sztuki jest niepodobne do poprzedniego – ars niepodobna do techne, beaux arts niepodobne do artes liberales – tak i konstrukcje pojęciowe tych koncepcji są niepodobne do siebie. Nowa koncepcja sztuki nie będzie koncepcją techne, ars, l’art, the art, Kunst, tylko – no właśnie, czego? Jakie słowo może być następne w szeregu?
Koncepcje sztuki rodzą się wraz z odpowiadającymi im koncepcjami epistemicznymi (koncepcjami poznania, wiedzy, władz umysłowych itp.) i wraz z nimi umierają. Koncepcja sztuki jako techne narodziła się jako produkt uboczny greckiej refleksji nad wiedzą (episteme). Koncepcja sztuk wyzwolonych stanowiła istotę łacińskiej refleksji nad nauką (scientia), jej uporządkowaniem i przekazywaniem (studium). Koncepcja sztuk pięknych i towarzysząca jej teoria zwana estetyką narodziła się w momencie, gdy największe tryumfy święcił nowożytny empiryzm. Nie jest to korelacja czysto chronologiczna, ale wynikająca z samych konfiguracji pojęciowych.
W poszczególnych koncepcjach pojęcie sztuki może znajdować się w różnym stosunku do pojęć epistemicznych. „Techne” była rozumiana przez Greków jako coś podobnego do „episteme”, ale jednak zasadniczo od niej różnego. Podobnego – bo jednak była pewnego rodzaju wiedzą; zasadniczo różnego – bo po pierwsze nie była wiedzą pewną, zdobywaną dzięki badaniu idei, a po drugie miała zastosowanie praktyczne, czego nie można powiedzieć o episteme. „Sztuki wyzwolone” były identyfikowane z naukami. „Sztuki piękne” były zorientowane na szczególny przypadek doznania zmysłowego (estetycznego) – taki mianowicie, który dostarcza odczucia piękna.
Dodaj pierwszą recenzję “Życie i śmierć trzech koncepcji sztuki”