Jeżeli czytać ?Lekcję łaciny ? jako dziennik pożegnań z Arles, to wtedy trudno nie myśleć o ?Tryptyku oksytańskim ? . Rodan płynie tu wolniej, mniej jest ekstatycznych momentów, widać za to ?klarowność przęseł ?, które odbija rzeka czasu. Ale można ją czytać inaczej, w perspektywie, którą otwiera tytuł książki: jako powrót do pierwszych zasad, do fundamentów cywilizacji, która na naszych oczach ulega przyspieszonemu rozpadowi?. (Joanna Zach)
?Pamięć ? według Adama Wodnickiego ? nigdy nie odtwarza rzeczywistości, lecz tworzy ją sama dla siebie. Z bezładnego chaosu życia wyłania własny świat, gdzie czas biegnie meandrycznie, a przestrzenie nakładają na się, niczym w palimpseście, dzięki czemu postacie z różnych czasów jawią się jednocześnie w nawzajem przez siebie prześwitujących obrazach, gdzie domy przetrwały w widokach z okien, a ludzie w pozostawionych krzesłach, gdzie sny wywołują jawę, jawa zaś zjawia się we śnie?. (Mariusz Wilk)
Lekcja łaciny
Jeżeli czytać ?Lekcję łaciny ? jako dziennik pożegnań z Arles, to wtedy trudno nie myśleć o ?Tryptyku oksytańskim ? . Rodan płynie tu wolniej, mniej jest ekstatycznych momentów, widać za to ?klarowność przęseł ?, które odbija rzeka czasu. Ale można ją czytać inaczej, w perspektywie,…
- Autor: Adam Wodnicki
- Ilość stron: 190
- Wydawnictwo: Austeria
- Numer ISBN: 978-83-7866-158-0
- Data wydania: 2017-02-01
Oceny czytelników
Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.
Dodaj pierwszą recenzję “Lekcja łaciny”