Jest pewien ukos światła. Poezje wybrane

Podobno tłumacz musi się zakochać w umyśle poety, aby poświęcić ogrom czasu jego emocjom i myślom. I przełożyć je na własny język możliwie najżarliwiej. A własny język powinno się rozumieć nie tylko jako język rodzimy, ale też język tłumaczowi współczesny, w jakim sam myśli i…

  • Autor: Emily Dickinson
  • Ilość stron: 222
  • Autor tłumaczenia: Krystyna Lenkowska
  • Wydawnictwo: Officyna
  • Numer ISBN: 978-83-62409-80-8
  • Data wydania: 2019-02-28

Podobno tłumacz musi się zakochać w umyśle poety, aby poświęcić ogrom czasu jego emocjom i myślom. I przełożyć je na własny język możliwie najżarliwiej. A własny język powinno się rozumieć nie tylko jako język rodzimy, ale też język tłumaczowi współczesny, w jakim sam myśli i którym mówi na co dzień; naturalny, niearchaiczny, nieupozowany na epokę nieznaną mu z autopsji.

Zachwyt tłumacza poezji i jego sztuka przekładu mogą zastąpić, skompensować myśli i formy ?zgubione w przekładzie?. Bo przekładanie poezji nie jest aktem w najwyższym stopniu twórczym, nie jest też samotnym, ponieważ otwiera się na współpracę z mistrzem.

Umysł Dickinson wydaje się mózgiem, sercem, duszą i dodatkowym zmysłem w jednym. A każde z nich służy, szczerej do bólu, ekspresji uczuć, choćby przesłanie zabrzmiało grzesznie, makabrycznie lub bluźnierczo.
(fragment wstępu)

1120

Ten ciężki Dzień posuwał się ?

Słyszałam jego osie

Jakby nie mogły się podźwignąć

Tak ruch był im nieznośny ?

Kazałam swojej duszy przyjść ?

Czekać nie było po co ?

Poszłyśmy i grałyśmy i wróciłyśmy

Wtedy zniknął z oczu ?

(fragment)

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Jest pewien ukos światła. Poezje wybrane”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *