Chcę w tym miejscu zagrać z Tobą, Czytelniku, w otwarte karty: owszem, pragnę Cię zachęcić do przeczytania mej Zmowy topielców, ale nie tak, jak się to zazwyczaj robi – zaklinając się na wszystkie świętości, że to książka wspaniała, wyjątkowa, no – wybitna. Może ona taka jest, ale może nie. Ja chcę postąpić najprościej i zarazem najuczciwiej jak się da w sytuacji autora zachęcającego. Czyli – przedstawić Ci, Czytelniku, reprezentatywny katalog postaci, zdarzeń, sytuacji, ba – nawet przedmiotów, które w mej powieści występują, ale i tych, których w niej nie znajdziesz. Zapoznaj się, proszę, z poniższym wykazem, podumaj przez chwilę nad jego nieodpartym urokiem i – podejmij jedynie słuszną decyzję.
Oto Zmowa topielców w optyce zero-jedynkowej: występuje/nie występuje, tak/nie.
– On i Ona, zakochani w sobie po uszy: TAK
– Ona piękna, niekiedy naga, On – chroniczny nauczyciel: TAK
– Zdrady miłosne: NIE
– Rozstanie, okupione niewyobrażalnym cierpieniem: TAK
– Przyjaźń: TAK
– Prezes: NIE
– Preześ: TAK, z kotem swym
– Osobnik o wzroście ponad dwa metry: TAK, z jeszcze wyższym synem
– Pani Minister Edukacji: TAK, ogniście perorująca
– Topielcy: TAK, liczni
– Pan Bóg: TAK, nienachalnie, tylko w okolicach Konina, więc w wersji rozrzedzonej
– Oddolna, brawurowa reforma polskiego szkolnictwa: TAK TAK TAK!
– Zielone ludziki: TAK, pod Gołdapią
– Broń krótka: NIE
– Pełen znaczeń kij: TAK
– Wariat ze swą studnią: TAK
– Nasz Antoniusz, Niezłomny, Zbir, leśne mokradła: TAK
– Pełny skład Rady Ministrów: NIE, pod żadnym pozorem
– Rzeka: TAK, Warta
– Australia: TAK, w postaci wygłodniałych smoków
– Polska na przełomie lat 2015/2016: TAK
– Lata 90. w Koninie: TAK, dość realistycznie
– Średniowiecze: NIE, jeśli nie liczyć jednego obcięcia głowy( bez detali, pod koniec powieści).
Dodaj pierwszą recenzję “Zmowa topielców”