Zapiski z Hiroszimy

„Zapiski z Hiroszimy” to książka wyjątkowa w bogatym dorobku laureata nagrody Nobla (1994) Kenzaburō Ōe.Ten reportaż lub – jeśli ktoś woli – zbiór esejów napisany został z punktu widzenia hibakusha, czyli „ludzi hiroszimskich”.
Autor, jako młody pisarz i aktywista ruchu antynuklearnego, w 1963 roku był świadkiem politycznego rozpadu w japońskim obozie lewicowym podczas IX Światowej Konferencji Przeciwko Bombom Atomowym i Wodorowym, a tym samym rozpadu ruchu antynuklearnego.
Faktyczne ofiary bomby atomowej zostały zepchnięte na peryferia społeczeństwa i polityki przez okupacyjne siły pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych, a następnie przez japoński konserwatywny rząd.

  • Seria: Proza Dalekiego Wschodu
  • Autor: Kenzaburō Ōe
  • Ilość stron: 208
  • Autor tłumaczenia: Dariusz Latoś
  • Wydawnictwo: PIW
  • Numer ISBN: 978-83-8196-655-9
  • Data wydania: 2024-04-23

„Zapiski z Hiroszimy” to książka wyjątkowa w bogatym dorobku laureata nagrody Nobla (1994) Kenzaburō Ōe. Ten reportaż lub – jeśli ktoś woli – zbiór esejów napisany został z punktu widzenia hibakusha, czyli „ludzi hiroszimskich”.
Autor, jako młody pisarz i aktywista ruchu antynuklearnego, w 1963 roku był świadkiem politycznego rozpadu w japońskim obozie lewicowym podczas IX Światowej Konferencji Przeciwko Bombom Atomowym i Wodorowym, a tym samym rozpadu ruchu antynuklearnego.
Faktyczne ofiary bomby atomowej zostały zepchnięte na peryferia społeczeństwa i polityki przez okupacyjne siły pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych, a następnie przez japoński konserwatywny rząd.
Ōe w swojej książce oddaje głos tym, którzy zostali skazani na „walkę ku tragicznej śmierci”, ale również miejscowym lekarzom, którzy poświęcili im swoje życie.
Bezustanna walka z chorobą, walka o godność, próba niepopadania w rozpacz ani w przesadny optymizm.
Ta książka przypomina nam – słowami autora – że „Hiroszima nigdy się nie kończy”.

SKU: 9788381966559
Kategoria:

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Zapiski z Hiroszimy”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *