To miał być epokowy wynalazek, który zrewolucjonizuje metody straszenia. Dzieło życia Lady Krakry. Apokaliptyczne monstrum ? demoniczna maszyneria do wywoływania burz, ciskania gromów na oślep i dziurawienia chmur błyskawicami (tkliwie nazywana ?gromowładkiem?) miała śmiertelnie przerazić wszystkich ludzi. A co z tego wyszło?
Tylko tu można się nauczyć płatać najzłośliwsze psikusy, pęknąć (boleśnie) ze śmiechu, spóźniać się na lekcje, rzucać błyskawicami, a może nawet… spotkać miłość swojego życia.
Dodaj pierwszą recenzję “Zamczysko strachulców. Grom z jasnego nieba”