Wyspy niepoliczone. Indonezja z bliska

Dotąd nie było polskiej książki o całej Indonezji, bo to kraj wielki jak Europa i sto razy bardziej zróżnicowany. Od teraz jest ? to ?Wyspy niepoliczone? Tadeusza Biedzkiego. Mamy w niej pełny obraz Indonezji, a czyta się ją jak najlepszą sensację, a nawet kryminał. Autor…

  • Autor: Tadeusz Biedzki
  • Ilość stron: 380
  • Wydawnictwo: Bernardinum
  • Numer ISBN: 978-83-8127-279-7
  • Data wydania: 2019-06-05

Dotąd nie było polskiej książki o całej Indonezji, bo to kraj wielki jak Europa i sto razy bardziej zróżnicowany. Od teraz jest ? to ?Wyspy niepoliczone? Tadeusza Biedzkiego. Mamy w niej pełny obraz Indonezji, a czyta się ją jak najlepszą sensację, a nawet kryminał.
Autor znany z reporterskiego stylu pokazuje m.in. Dajaków wciąż ścinających wrogom głowy i zjadających ich serca, lud Toradżów, który grzebie zmarłych wiele lat po śmierci, a do tego czasu traktuje jak żywych, sypiając z nimi i biesiadując, zaś kilka lat po pogrzebie wyjmuje z grobów i trumien, przebiera i spaceruje po wsi. Biedzki dociera do plemion Papuasów żyjących wciąż w epoce kamienia i wyjaśnia, z jakiego powodu w najdzikszej dżungli świata wciąż trwają walki plemienne, a kanibalizm ma się dobrze oraz czemu Papuasi utraciliby sens życia, gdyby przestali zjadać ciała swych zmarłych bliskich oraz zabitych wrogów. Opisuje jedyną w świecie wielkanocną procesję morską, niewiarygodnie barwną i radosną, oraz jedyną na świecie wieś, której mieszkańcy polują na wieloryby, skacząc na nie z harpunami, a dzięki temu, że uczestniczy w takim połowie, przedstawia go ze szczegółami. Pokazuje mało znane hinduistyczne oblicze Bali i szczegółowo, niemal co do minuty, relacjonuje przebieg tragicznego zamachu terrorystów w słynnym balijskim kurorcie Kuta. Opisuje wyspy wielkie, jak Borneo, Sumatra, Jawa czy Nowa Gwinea, i maleńkie, których nazw nikt nie zna. Pije kawę po sto dolarów za filiżankę, walczy na dzidy z wodzem Dajaków, ucieka przed smokiem z Komodo, ratuje chorą żonę, pływa po rzekach i morzach oblewających 16 tysięcy indonezyjskich wysp, dusi się oparami siarki w kraterze wulkanu, z którego górnicy wynoszą na plecach prawie stuprocentową siarkę, dociera wkrótce po erupcji i krótko przed następną na wulkan Krakatau, gdzie zapada się w gorącym żużlu ? i o tym wszystkim też pisze. A także o Indonezji nowoczesnej, która jest w światowej czołówce użytkowników telefonów komórkowych i Internetu.
Soczysta, barwna, świetna książka uzupełniona o dwieście fantastycznych fotografii.

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Wyspy niepoliczone. Indonezja z bliska”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *