Wrzaskliwość ? opis wydawcy
Wprowadzając nas w akcję Wrzaskliwości, pisarz zaczyna od razu z grubej rury, jakby w myśl hasła Hitchcocka ?najpierw trzęsienie ziemi, a potem napięcie już tylko wzrasta?.
Głównego bohatera poznajemy przez wspomnienie młodzieńczej fascynacji katechetką i przez jego erotyczne żądze, których realizację będziemy odnajdywać aż do końca dzieła. Dorosły już Franciszek Łut zamieszkuje z prostytutką, jednocześnie jest muzykiem, który szuka spełnienia artystycznego umilając czas swą grą na gitarze gościom agencji towarzyskiej. To trochę połączenie postaci Don Juana z Jankiem Praderą, romantycznego kochanka z zasadami. Choć cieszy się wielkim powodzeniem u kobiet, nie korzysta z łatwej miłości, stara się panować nad własnymi popędami, rozumie ich zgubne konsekwencje.
Zasady, które posiada i o których mówi, sprawiają, że Franciszka można polubić, poczuć z nim silny związek emocjonalny, i tu, gdy już go właśnie niemalże lubimy za styl i poglądy, autor wprowadza coś, co określa nam jako tytułową wrzaskliwość. Trudno podać krótką definicję tego pojęcia, może go głos wewnętrzny, który wyczulony na fałsz świata i obłudę ludzi, nie pozwala naszemu bohaterowi nigdzie zagrzać miejsca, zaznać spokoju ducha. ?Najlepszym kluczem do domu jest wędrowny ptaków klucz? pisał inny z wielkich ? przywoływany już tu Edward Stachura, i tak jak i Sted, nasz bohater opuszcza ?gościnny kurwidołek? i wyrusza w Polskę, by odnaleźć siebie i pozbierać myśli, które tłuką się w jego głowie. Znajdujemy go w rodzinnym domu, znajdujemy w magazynie, gdzie pomaga nosić paczki, wreszcie, jako dziennikarza o ksywie Franca ? wysłannika do zadań specjalnych znanego tabloidu, poznajemy go jako namiętnego kochanka, ceniącego zwłaszcza wdzięki starszych od niego kobiet, i przez cały czas, gdy śledzimy jego dość zagmatwane perypetie, myślimy, że to opowieść o nas samych ? o zagubieniu we współczesnym świecie, w którym jednostka wrażliwa nie umie się odnaleźć, w którym uspokojenie szaleństwa i szczęśliwa przystań jest tylko imaginacją, fatamorganą, która rozwiewa się jak dym.
Łatwo byłoby powiedzieć, że nasz bohater miota się po świecie, nie wiedząc czego chce, problem w tym, że on wie czego chce, ale niemożliwe jest w XXI wieku to osiągnąć: zgoda z samym sobą, szczere i odwzajemnione uczucie, wolność artystycznej wypowiedzi i otwartość innych ludzi ? stawia on światu bardzo wygórowane wymagania. Mamy więc Franciszka Łuta, bohatera idealistę, współczesnego romantyka, trochę może na wzór Mickiewicza, pragnącego atencji i uznania, ale i dającego z siebie dla świata wszystko to, co ma najcenniejszego ? całą swoją duszę. Z takim bohaterem można się identyfikować, można też go pokochać, nawet wtedy, gdy robi ewidentnie głupstwa. Myślę, że w polskiej literaturze dawno nie było tak złożonej, pięknej i oryginalnej postaci.
(…) mamy tu powieść awangardową, dygresyjną, z ciekawym bohaterem, z którym można się utożsamić, mamy tu literaturę drogi, bo bohater jest w ciągłym ruchu, a wszystko podane lekkim stylem, bez językowego tabu, piórem wyrobionym, literackim. Mamy mądrość, którą zesłało doświadczenie ? a to wszystko razem połączone daje książkę, której aż strach nie wydać. Jestem przekonany, że Wrzaskliwość spotka się z bardzo przychylnym odbiorem i przysporzy autorowi liczne grono wielbicieli, a wydawcy sukces wydawniczy ? Piotr Durak, pisarz, poeta, dziennikarz, zasłużony dla kultury polskiej.
Dodaj pierwszą recenzję “Wrzaskliwość”