Jak uchwycić coś, co z definicji jest nieuchwytne? Zamykając je w prostym wierszu. Takim, który może mieć tylko jedno słowo.
Emiko Okamoto-Łęcka jest w połowie Polką, w połowie Japonką. Widać to w jej wyjątkowej twórczości ? tomik Tylko na chwilę jest dwujęzyczny. Co ciekawe utwory powstawały po polsku, a autorka tłumaczyła je na japoński, używając furigany ? co może być dużym ułatwieniem dla uczących się języka. Jednak największą wartością tej poezji jest jej minimalizm; wybrzmiewa on tym mocniej, im wiersz jest bardziej zwięzły. Dym z papierosa, miłość, oddech ? one wszystkie mają ze sobą wspólną ulotność, a jednocześnie dynamizm, kruchość i przedziwną siłę oddziaływania. Oddać to wszystko w kilku literach czy kilku znakach, to nie lada sztuka.
Dodaj pierwszą recenzję “Tylko na chwilę”