Angola to nie więzienie. Misją tego miejsca nie jest zamykanie przestępców, a tym bardziej ich resocjalizacja. Angola to biznes. Jedyną racją bytu tego miejsca jest przynoszenie pieniędzy…
…I pod tym względem jest to biznes wręcz modelowy.
***
Tym razem Crossowi się nie poszczęściło. Bezpieczna ?jak w banku? robota zaprowadziła go wprost do miejsca, kóre z powodzeniem można określić mianem piekła na ziemi. Angola? Największe więzienie o zaostrzonym rygorze w Stanach, otoczone zewsząd przez bagna, pod niebem Luizjany, z którego leje się skwar nie do zniesienia. Na dodatek w tym mało radosnym przybytku rodzina Scarfo wyznaczyła nagrodę za głowę Tylera, a wśród jego współwięźniów jest jakoś zadziwiająco dużo Sycylijczyków. Jeśli Tylerowi kiedykolwiek uda się stąd wyjść, to z pewnością nie za dobre sprawowanie?
Dodaj pierwszą recenzję “Tyler Cross. Angola”