Elegancko wydany i pięknie zilustrowany zbiór kultowych dziecięcych anegdot z ostatnich 60 lat.
Kultowy w PRL tygodnik „Kobieta i życie”, w roku 1957 wprowadził rubrykę, która już wkrótce miała okazać się jedną z jego najmocniejszych stron. Od Satyry w krótkich majteczkach zaczynała się lektura najpopularniejszego magazynu kobiecego tamtych czasów. Z życia wzięte dziecięce anegdotki i powiedzonka nadsyłane przez rodziców do redakcji bardzo szybko weszły do kanonu polskiego humoru śmiesząc całe rodziny. Dając chwilę wytchnienia w niezbyt wesołej rzeczywistości, Satyra w krótkich majteczkach niezmiennie stała się również zapisem codzienności PRL odbijającej się w wypowiedziach dzieci. W książkowym wydaniu słynnych anegdot, zachowano i ducha i język czasu powstania tych niewielkich tekścików. Niniejsze, książkowe wydanie, jest pierwszym zwartym zbiorem najzabawniejszych anegdot wybranych z tysięcy numerów magazynu.
(…) ” W domu Jurka (lat 5 i pół) oczekiwani są goście. „O, przyszli wujostwo – cieszy się mama, wprowadzając gości. Za chwilę znów słychać dzwonek, Jurek biegnie otworzyć: okazuje się, że przyszli babcia i dziadek. Jurek wkracza z nimi dumnie do pokoju i anonsuje: „Przyprowadziłem dziadostwo”. (nad. Jelińska, 1967)
ANIA (lat 1 i pół) zaczyna już mówić. Dostała właśnie od dziadzia pieniądze na ciastko. Ogląda pieniążek i milczy. Mama, dbała o wychowanie córeczki, zachęca: „No, Aniu, co się mówi, jak dziadzio daje pieniążki?” Ania krótko: „Więcej!” (nad. A. Romanowski, Warszawa, 1962)
EWA (lat 8) wychodząc ze sklepu pyta mamę: „Klient to ten co sprzedaje?” „Ależ nie – wyjaśnia mama – klient to ten co kupuje”. Ewa nieprzekonana: „Przecież tam jest napisane, że klient ma zawsze reację!” (nad. K. Wilczyńska, Poznań, 1962)”
Dodaj pierwszą recenzję “Satyra w krótkich majteczkach. Z uśmiechem przez pokolenia. 500 anegdot naszych dzieci”