Prawdziwy Hardkor. Twitter Elona Muska od wewnątrz

12 lutego 2023 roku Elon Musk siedział w swoim prywatnym samolocie i dyszał z wściekłości.Wracał właśnie z Super Bowl w Glendale w Arizonie ale w ogóle nie myślał już o meczu.Wcześniej tego dnia Musk oraz prezydent Joe Biden opublikowali tweety wspierające drużynę Philadelphia Eagles.Tyle tylko, że według wskaźników zaangażowania Twittera, tweet prezydenta miał trzy razy więcej wyświetleń.

  • Autor: Zoe Schiffer
  • Ilość stron: 350
  • Autor tłumaczenia: Marcin Barski
  • Wydawnictwo: Vis-a-Vis Etiuda
  • Numer ISBN: 978-83-7998-514-2
  • Data wydania: 2024-10-16

12 lutego 2023 roku Elon Musk siedział w swoim prywatnym samolocie i dyszał z wściekłości. Wracał właśnie z Super Bowl w Glendale w Arizonie ale w ogóle nie myślał już o meczu. Wcześniej tego dnia Musk oraz prezydent Joe Biden opublikowali tweety wspierające drużynę Philadelphia Eagles. Tyle tylko, że według wskaźników zaangażowania Twittera, tweet prezydenta miał trzy razy więcej wyświetleń. Z jakiej niby racji?
Cztery miesiące wcześniej Musk kupił Twittera, dzięki czemu stał się nie tylko najpotężniejszą postacią na tej platformie, ale i wszechobecną. Tweetował bezustannie – wrzucał stare, odgrzewane memy, pisał o wolności słowa, obiecywał nowe funkcjonalności. Dzień w dzień udowadniał, że jest bezdyskusyjnie najważniejszą osobą na Twitterze. 
 Wkrótce jednak, na początku 2023 roku, poziom interakcji zaczął topnieć. Najbogatszy człowiek na Ziemi nie był w stanie pojąć dlaczego. Zdjęcia jego rakiet były ekstra, jego żarty nigdy nie były nie śmieszne, a poza tym miał przecież więcej obserwujących niż ktokolwiek inny – o prawie sto milionów więcej niż @POTUS. Jak więc mógł przegrywać z tą podstarzałą pacynką w ludzkiej skórze, która jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności sprawowała urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych? Musk zwołał już kilka spotkań, na których żądał wyjaśnień od pracowników Twittera. „Jezu Chryste – mówił przy nich do siebie – ta apka jest kompletnie do dupy.”
Podczas gdy Eagles i Kansas City Chiefs zdobywali kolejne punkty na State Farm Stadium, inżynierowie pracujący w głównej siedzibie Twittera w San Francisco usiłowali wymyślić jakąś odpowiedź. Musk podejrzewał nieczystą grę: czyżby jakiś podstępny pracownik pozmieniał algorytmy tak, by ilość lajków pod jego postami była niższa?
Tydzień wcześniej jeden z wysokich stażem inżynierów Twittera odważył się powiedzieć to, co wielu uważało za oczywiste: że spadek interakcji był organiczny. „Jeśli popatrzysz na Google Trends to zobaczysz, że zainteresowanie twoim nazwiskiem obecnie spada – powiedział Muskowi Yang. Pokazał mu też wykres, na którym widać było potężny wzrost zainteresowania w kwietniu, kiedy Musk ogłosił plan kupienia platformy. Później zainteresowanie gwałtownie spadało – z poziomu stu punktów obecnie do poziomu zaledwie ośmiu.
– Zwalniam cię, zwalniam cię – wysyczał Musk. Gdy Yang wyszedł, Musk obrócił się do pozostałych członków zespołu. – To jakieś żarty. Mam ponad sto milionów obserwujących a dostaję tylko kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń – powiedział według relacji pracowników, którzy byli obecni na tym spotkaniu. Nikt się nie odezwał.
(…) Książka ta stanowi biznesowe studium przypadku, jest to również reportaż śledczy o kwestii praw pracowników, a także kryminał, w któym zwłoki wciąż są jeszcze liczone. I jeśli Musk ma w czymkolwiek rację, to w tym, że jest to historia naprawdę hardkorowa. A teraz – można się zapytać – co wyprawia Musk? Jaki jest wpływ tego opętanego manią wielkości człowieka i paranoika (jak sądzi wielu, my nie przesądzamy) na losy świata. Co uczynił z Twitterem (obecnie X), do czego mu posłuży. Hardkor mamy pewny!

SKU: 9788379985142
Kategoria:

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Prawdziwy Hardkor. Twitter Elona Muska od wewnątrz”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *