„Podzwonne dla Instytutu” czyli opowieść o ciemnym karnawale języka, torturowanych pojęciach i rychłym słowozstąpieniu. Popadiak zabiera czytelnika do postapokaliptycznego świata, w którym ten, kto panuje nad językiem, dosłownie panuje nad rzeczywistością…
Gdzieś na dalekim stepie, wtedy a wtedy lub kiedy indziej, działa Instytut. Prowadzi się w nim intensywne badania nad językiem Y, w którym drzemie niezwykła moc kształtowania rzeczywistości. Codzienność grona profesorskiego i podopiecznych zostaje zakłócona, gdy z Enklawy docierają wieści o nałożonej na Instytut kwarantannie. Mitrowicz, jeden z podopiecznych, wietrzy w tym okazję do małej rewolucji. Wkrótce odkryje, jaką rolę wyznaczono mu w tej opowieści?
Dodaj pierwszą recenzję “Podzwonne dla Instytutu”