[?] Książka ze wszech miar warta polecenia. Przebogata treściowo i przy tym klarowna kompozycyjnie. Bijąca swą wymową na alarm, że nie można przymykać oczu, gdy opętani szaleństwem próbują złowróżbnie wtargnąć do naszych ogrodów [?]. Powieść sławiąca ludzi wielkiego poświęcenia ubezpieczających nasz wciąż zagrożony spokój.
Z posłowia redaktora tej książki Stanisława Nyczaja
Dodaj pierwszą recenzję “Piekło w dolinie Pandżu”