Patrz trochę szerzej. Hip-hopowy kurs literatury

Co łączy Matę ze św. Aleksym?

Czemu, według Ryfy Ri, warto żyć w zgodzie ze swoim rytmem?

Ile wspólnego mają Młody Simba i młody Werter?

Piotr Szwed, nauczyciel języka polskiego w jednym z łódzkich liceów, doktor od poezji Leśmiana, a przy tym dziennikarz muzyczny zafascynowany współczesnym hip-hopem rozprawia się z mitem nudnych lekcji polskiego i dzieli autorską metodą nauczania.Znajdziecie tu doskonale znane nazwiska pisarzy i pisarek, poetek i poetów, wzmianki o ulubionych i znienawidzonych lekturach, wyjaśnienie ważnych pojęć, omówienie idei kluczowych dla kolejnych epok, a wszystko to połączone ze strofami utworów m.in. Pro8l3mu, Quebonafide czy Paktofoniki.

Gwarantujemy: Takiej książki jeszcze nie było – sprawdzona na licealistach i licealistkach!

Wychowałam się na Łonie, Fiszu i Pezecie, których inteligenckie kawałki potrafili docenić nawet dorośli.Na imprezach słuchaliśmy Borixona czy Tedego – ich nawijki o blantach znacznie mniej podobały się rodzicom.A my pragnęliśmy poważnej rozmowy o muzyce, która meblowała nam głowy!

  • Autor: Piotr Szwed
  • Ilość stron: 304
  • Wydawnictwo: Agora
  • Numer ISBN: 978-83-8380-061-5
  • Data wydania: 2024-09-24

Co łączy Matę ze św. Aleksym?

Czemu, według Ryfy Ri, warto żyć w zgodzie ze swoim rytmem?

Ile wspólnego mają Młody Simba i młody Werter?

Piotr Szwed, nauczyciel języka polskiego w jednym z łódzkich liceów, doktor od poezji Leśmiana, a przy tym dziennikarz muzyczny zafascynowany współczesnym hip-hopem rozprawia się z mitem nudnych lekcji polskiego i dzieli autorską metodą nauczania. Znajdziecie tu doskonale znane nazwiska pisarzy i pisarek, poetek i poetów, wzmianki o ulubionych i znienawidzonych lekturach, wyjaśnienie ważnych pojęć, omówienie idei kluczowych dla kolejnych epok, a wszystko to połączone ze strofami utworów m.in. Pro8l3mu, Quebonafide czy Paktofoniki.

Gwarantujemy: Takiej książki jeszcze nie było – sprawdzona na licealistach i licealistkach!

Wychowałam się na Łonie, Fiszu i Pezecie, których inteligenckie kawałki potrafili docenić nawet dorośli. Na imprezach słuchaliśmy Borixona czy Tedego – ich nawijki o blantach znacznie mniej podobały się rodzicom. A my pragnęliśmy poważnej rozmowy o muzyce, która meblowała nam głowy! 20 lat później – nadal słucham hip-hopu – i zachwycam się książką Piotra Szweda, odbywającego z młodymi ludźmi rozmowy z moich marzeń.

Justyna Suchecka