Debiutancka książka Trojanowskiego to poetycki loop o miejscach. Mieszkańcy jego wierszy próbują opuszczać swoje rdzenne dzielnice, ale ścieżki (muzyczne?) zwijają się w pętle, fugi okazują się rondami, a gorączkowe ucieczki kończą się w punkcie wyjścia ? gdzieś we wrocławskim ?moim Winnipeg?. To wiersze śniące, ale śniące w języku, tętniące niespokojnym rytmem, rozwibrowane erotyką gramatyki, która pozwala pochwycić relacje intymne na gorącym uczynku polityczności. Usłyszawszy ?ścieżkę wojenną wszystkich ze wszystkimi?, Trojanowski przełożył ją na oryginalny liryczny soundtrack. Kolejny mocny debiut w najmłodszej poezji polskiej.
Parkingi podziemne jako miasta spotkań
Debiutancka książka Trojanowskiego to poetycki loop o miejscach. Mieszkańcy jego wierszy próbują opuszczać swoje rdzenne dzielnice, ale ścieżki (muzyczne?) zwijają się w pętle, fugi okazują się rondami, a gorączkowe ucieczki kończą się w punkcie wyjścia ? gdzieś we wrocławskim ?moim Winnipeg?. To wiersze śniące, ale…
- Autor: Aleksander Trojanowski
- Ilość stron: 36
- Wydawnictwo: Biuro Literackie
- Numer ISBN: 978-83-66487-05-5
- Data wydania: 2020-01-21
Oceny czytelników
Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.
Dodaj pierwszą recenzję “Parkingi podziemne jako miasta spotkań”