Obudziłem się trochę podły

Osiemnaście obrazoburczych felietonów dotykających różnorodnych tematów: seksu, rasy, sławy, bogactwa. „Pisząc tę książkę nie miałem zamiaru wzbudzać kontrowersji ani skandali i nie wiedzieć czemu, przyszyto mi do cycka taką własnie łatkę. Od kiedy myślenie i jasne opowiadanie się po jakiejś stronie jest kontrowersją? Nie odkrywam…

  • Autor: Bartek Fetysz
  • Ilość stron: 120
  • Wydawnictwo: Chatulim
  • Numer ISBN: 9788395052927
  • Data wydania: 2018-12-14

Osiemnaście obrazoburczych felietonów dotykających różnorodnych tematów: seksu, rasy, sławy, bogactwa.

„Pisząc tę książkę nie miałem zamiaru wzbudzać kontrowersji ani skandali i nie wiedzieć czemu, przyszyto mi do cycka taką własnie łatkę. Od kiedy myślenie i jasne opowiadanie się po jakiejś stronie jest kontrowersją? Nie odkrywam tu nowych lądów, nie wymyślam nowego języka ani nawet dialektu, posługuję się językiem polskim, którym codziennie na ulicy komunikuje się 90% Polaków. Nie próbuję uprawiać słownego rimmingu, nie zawijam w sreberka, żeby piękniej wyglądało i kusiło wzrok fałszywym blaskiem. Ta książka pozbawiona jest Instagramowych filtrów. Pewnie kilka osób obrażę, ale żyjemy w czasach w których głupotę, brak talentu i zwolenników łamania prawa powinno się piętnować, a nie usprawiedliwiać „takimi czasami” albo „statusem gwiazdy”, zapraszać na ścianki i namaszczać jako nowych idoli dzisiejszej generacji, bo zamiast kwiatu narodu wyhodujemy sobie jakis pierdolony chwast, którego trudno będzie się pozbyć. Pustostan z boazerią myśli zamiast mózgu. Doczekaliśmy spełnienia się przepowiedni Warhola o pięciominutowej sławie, której on sam nie dożył. Tyle gwiazd dokoła, że ino se kupić lunetę i patrzeć w Niebo – co chwila się rozmnażają, albo spadają w celebrycką czeluść. To nie jest jednak książka o celebrytach – to książka obnażająca dzisiejszy świat, podwójne standardy w mediach, kościele i życiu codziennym. Opowiadam o rasizmie, homofobii, emigracji, modzie i o Polsce. Podszyłem wszystko typowym dla siebie żartem, rzuciłem mięsem, bo weganizm w tym roku mi nie wyszedł. Wyżyłowałem się, obrałem z płatów mięśni i opowiedziałem również swoją historię. Szczerze, od serca. Bo pewnego dnia obudziłem się po prostu trochę podły i pomyślałem, a chuj, najwyższy czas powiedzieć to głośno – Bartek Fetysz”.

SKU: 9788395052927
Kategoria:
Tags:, , , , ,

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Obudziłem się trochę podły”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *