Drugi tom cyklu o Audrinie.
Posiadłość rodu Whitefern i jej serce – wielki wiktoriański dom – pochłonęły dzieciństwo Audriny. Teraz mroczne cienie zagrażają jej dorosłemu życiu.
Audrina Lowe pamięta lepsze czasy, kiedy jej mąż Arden był jeszcze młody, czuły i kochający. Nie uwierzyłaby wówczas, że potrafi być też chorobliwie ambitny, bezwzględny i okrutny. Przełomem staje się śmierć jej taty.
Kiedy się okazuje, że ojciec w testamencie przekazał córce pięćdziesiąt procent akcji rodzinnej firmy brokerskiej, którą odtąd Audrina miałaby zarządzać razem z Ardenem, w czterech ścianach Whitefern budzi się zło. Arden coraz gwałtowniej zaczyna się domagać, żeby żona scedowała na niego swoją część akcji. Choć nie zamierzała prowadzić firmy, teraz zaczyna o tym myśleć.
Zastanawia się też, co sprawiło, że ojciec w ostatniej chwili zmienił zapis. Czyżby wiedział o Ardenie coś, czego ona nie wie?
Jest jeszcze Sylvia – jej śliczna, ufna, upośledzona umysłowo siostra. Audrina obiecała tacie, że zawsze będzie nad nią czuwać. Jednak po latach względnego spokoju mroczne cienie znów wypełzają z zakamarków domu, a szepty mącą umysły.
Dodaj pierwszą recenzję “Mroczne cienie”