Terapia małżeńska może być? terapią szokową.
Małżeństwo Szczepana i Kariny miało swoje wzloty i upadki. Karina ?wzlatywała? w objęciach Świętego Mikołaja o imieniu Mel, a Szczepan ?upadał? dosłownie… z dachu budynku. Mimo to, są razem, mimo to ? chcą być razem. By jednak miłość zwyciężyła, nad związkiem trzeba pracować. Najlepiej w asyście specjalisty.
?Między Listami? zabierze nas w podróż do najważniejszych chwil w związku Kariny i Szczepana, od pierwszego spotkania w remizie (ktoś tu ma słabość do strażaków?), przez kolejne rozstania i powroty do siebie, aż po bycie dziadkami i młodymi rodzicami jednocześnie.
Tego nie zobaczysz w „Listach do M.”!
Dodaj pierwszą recenzję “Między listami … do M”