Ucieczka z transatlantyka Mekaton nie była łatwa, ale prawdziwy problem to przetrwanie na lodowych pustkowiach. Na szczęście wszystko zmierza w dobrą stronę, gdy grupa uciekinierów spotyka przyjazne plemię Niedźwiedzia. W tym momencie natrafiają na nowe zagrożenie. Siły Specjalne Mekatona też nie dają o sobie zapomnieć.
W Mechanicznej ziemi spotykamy kolejne fantastyczne postacie, których autorem jest Jean-Baptiste Andréae (Azymut). Ludziom towarzyszą zwierzęta oraz roboty, a całość utrzymana jest w urzekającej stylistyce retrofuturystycznej, inspirowanej poetyką absurdu i niedorzeczności. Całość uzupełnia dawka oryginalnego humoru.
Oszołamiająca mieszanka wyobraźni!
Dodaj pierwszą recenzję “Mechaniczna ziemia. Antarktyka”