Po kilkuletnim pobycie za granicą Maria wraz z nowym partnerem wróciła do kraju. Pewna, że dni, w których musiała uciekać, dawno minęły, pozwoliła sobie na rozpoczęcie spokojnego, normalnego życia. Z nową tożsamością, otoczona ludźmi, których uważała za rodzinę, nawet nie podejrzewała, że przeznaczenie znajduje się bliżej, niż sądziła.
Wystawne przyjęcie i pozornie zwykłe spotkanie przekonały kobietę, że przeszłość o niej nie zapomniała. Jedno spojrzenie w znajome oczy odkryło przed nią okrutną prawdę – nigdy nie powinna zaniechać ucieczki. Rozdarta między Brunem, któremu zawdzięczała życie, i mężczyzną, którego nigdy nie przestała kochać, musiała stawić czoła nie tylko swoim uczuciom, ale także przerażającej przeszłości.
Uciekając z zamku, złamałaś mi serce, Mario. Dzisiaj mnie zabiłaś.
Nienawiść niszczy się miłością. Wiktor nie zdawał sobie z tego sprawy, dopóki nie spojrzał w niewinne niebieskie oczy. Już kiedyś kochał bezwarunkowo, ale dopiero teraz pojął, czym tak naprawdę jest miłość.
I paniczny strach.
W imię najgłębszego uczucia Maria i Wiktor ponownie stanęli ramię w ramię, aby stoczyć decydującą walkę. Ta bitwa może zakończyć się tylko w jeden sposób, a o jej wyniku zdecyduje wyłącznie serce.
Dodaj pierwszą recenzję “Krew róży. Szkarlatne Ogrody. Tom 4”