Główny bohater tego albumu, karniowicki dwór, żył niegdyś jak inne. Ludzie rodzili się w nim i umierali, słuchali każdego dnia mszy św. w kaplicy, w sadzie smażyli konfitury, liczyli korce pszenicy i żelazne haki w oknach. Posiadłość ta bywała majątkiem ziemskim wzbogaconego mieszczanina, czasem obywatelskim letniskiem albo posagiem urodziwej panny. Często zmieniali się jej właściciele ? rzadko kiedy panowały tutaj więcej niż dwa pokolenia jednej rodziny. Latami toczono spory o granice majątku?
Wiele innych dworów przepadło w latach tzw. komuny, było spalonych podczas wojen, z zemsty, spłonęło od przypadkowej iskry czy pioruna, było porzucanych przez właścicieli na rzecz modniejszych budowli, sprzedawanych lichwiarzom za karciane długi ? a ten przetrwał [?]. I znów jest zamieszkany. Zamknięte niegdyś drzwi ktoś codziennie otwiera, myje okna i podlewa kwiatki. Miejsce to znowu słyszy śmiech dzieci i widzi ludzką, codzienną krzątaninę.
[?] Dwór znalazł wreszcie nowego właściciela, który ? mając świadomość historycznego znaczenia swego domu ? pragnie przypomnieć jego dzieje.
Dodaj pierwszą recenzję “Karniowice. Historia dworu”