Rok 1994. Drugie w historii wybory samorządowe w wyzwolonej od komunizmu Polsce.
Mała miejscowość, gdzieś w Polsce, urząd gminy, w którym króluje kończący kadencję Wójt Henryk Gaworek. Jego prawą ręką jest dr Ryszard Owczarek, inspektor ds. inicjatyw gospodarczych, który zajmuje się nie tylko intratną sprzedażą okolicznego dworku, ale też prowadzi wiele interesów, także tych ?ciemnych?, na skraju prawa. W obawie przed przegraniem kolejnych wyborów samorządowych zatrudniają warszawskiego specjalistę wizerunku politycznego ? Andrzeja Potockiego. Po ?typowo polskich? negocjacjach, zgadza się on stworzyć plan obietnic wyborczych, kampanię reklamową skierowaną do rolników dla nowo stworzonego stowarzyszenia radnych ?Gmina Szczęśliwice 2000?.
Kampania przedwyborcza, powszechnie uznana została za groteskową i nieobliczalną. Czy naprawdę taką była? O tym dowiemy się z tej pełnej żywych dialogów powieści. Historia obnaża nasze narodowe wady, ukazując je w krzywym zwierciadle?
Jeśli dobrze wspominacie klimat serialu ?Ranczo?, nie raz uśmiejecie się z słuchając tej opowieści.
Niektóre zdarzenia zostały pominięte, inne zaś wzmocnione lub zgoła wymyślone na potrzeby powieściowej fabuły. Oczywiście zmienione zostały imiona i nazwiska bohaterów tej tragifarsy. Bo właśnie mianem tragifarsy, w największym skrócie można określić tę opowieść o ?wielkiej? kampanii wyborczej, w pewnej małej gminie Szczęśliwice. To także powieść o pisaniu powieści i gra z czytelnikiem.
Dodaj pierwszą recenzję “Kampania”