Witajcie! Potwornie nieciekawy hotel otwiera swe podwoje dla magicznych stworzeń! Tutaj wszystko, co dziwne, jest zupełnie normalne! Frankie Banister z rodzicami zapraszają!
W hotelu zapomniano już o niemiłej wizycie goblińskiego kurdupla, księcia Grogbaha. Trwają właśnie gorączkowe przygotowania do ciepłego, kwietnego Dnia Czerwcolenia. Wtem, ni stąd, ni zowąd nadciąga potworna zamieć, która wraz ze śniegiem i lodem przywiewa rodzinkę yeti i krasnoludkę w towarzystwie stada szalonych kur. W hotelu zjawia się też tajemniczy gość, a właściciele zaczynają podejrzewać, że jakaś złowroga siła chce przejąć rodzinny interes. Na domiar złego nagłe zaśnieżenie może zrujnować obchody letniego święta? I złą reputację hotelu?
Dodaj pierwszą recenzję “Jeszcze tylko Yeti brakowało”