Seria wydawnicza ?Przywrócić Pamięć? ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911?1939.
Reprint z 1936. „Jak dobrze nam…”.
„Dotarły tak do skraju puszczy. Tu droga rozgałęziała się i szła w dwie strony, a trzy ścieżki zagłębiały się w puszczę. Dwie ścieżki i oba odgałęzienia drogi opatrzone były nakreślonymi na wilgotnej ziemi znakami X: ?Nie tędy droga?. Na trzeciej ścieżce widać było w głębi dużą strzałkę, ułożoną z zielonych szyszek sosny.
– Tą ścieżką idziemy.
– Poczekajcie, tu jeszcze jest jakiś znak.
– Aha, kwadrat ze strzałką. ? To znaczy, że tu jest gdzieś ukryty list.
– W środku jest liczba 2. Powinien więc być o dwa kroki od kwadratu w kierunku strzałki.
– To gdzieś koło tego pnia.
– Ale gdzie?…?
Czy harcerki znalazły list? O ich przygodach i przeżyciach w drużynie i na obozie harcerskim dowiesz się z najnowszego reprintu książki ?Jak dobrze nam?? Zofii Bardówny (Instytut Wydawniczy ?Biblioteka Polska?, Warszawa 1936), wznowionego przez oficynę wydawniczą Impuls z Krakowa.
Autorka książki była w latach 30. członkinią kręgu starszoharcerskiego ?Wilcze Gniazdo? Chorągwi Warszawskiej Organizacji Harcerek.
Zofja Bardówna, to pseudonim literacki utalentowanej, także graficznie, malarsko, instruktorki, piszącej powieści dla młodzieży. W konspiracji była żołnierzem ZWZ-AK, Komendy Głównej Armii Krajowej-Oddziału II (Informacyjno-Wywiadowczego), w stopniu strzelca. W powstaniu warszawskim pracowała w sztabie Grupy Północ na Starym Mieście. Zginęła 31 sierpnia 1944 roku przy ul. Świętojańskiej w czasie powstania warszawskiego.
Po wojnie nie wznawiana, wykreślona przez cenzurę, wymazana przez socjalistyczne władze z pamięci kolejnych harcerskich pokoleń. Z rozproszonych okruchów informacji odtworzyłem fragment jej biografii, a z twórczości pozostały pojedyncze egzemplarze.
Dodaj pierwszą recenzję “Jak dobrze nam…”