Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej…

Kocham Pana, Panie Sułku!

Tymi słowami zwraca się do swojego ojca dorosła już Marianna.

Jacek Janczarski odszedł nagle, gdy miała sześć lat; w jej pamięci zostało zaledwie kilka wspomnień.By lepiej poznać tatę, postanawia uważnie wysłuchać jego audycji, przestudiować bogate archiwum i spotkać się z ludźmi, którzy go znali, między innymi z Arturem Andrusem, Magdą Jethon, Stefanem Friedmannem, Piotrem Fronczewskim.Rozmawia z dawno niewidzianą rodziną, byłą żoną ojca i przyrodnim bratem.

Jakie były twórcze początki Jacka Janczarskiego?

Jak powstały kultowe postaci pana Sułka, pani Elizy i gajowego Maruchy?Skąd wzięła się legendarna dziś Rodzina Poszepszyńskich?

  • Autor: Marianna Janczarska
  • Ilość stron: 416
  • Wydawnictwo: Znak
  • Numer ISBN: 978-83-240-6571-4
  • Data wydania: 2023-05-17

Kocham Pana, Panie Sułku!

Tymi słowami zwraca się do swojego ojca dorosła już Marianna.

Jacek Janczarski odszedł nagle, gdy miała sześć lat; w jej pamięci zostało zaledwie kilka wspomnień. By lepiej poznać tatę, postanawia uważnie wysłuchać jego audycji, przestudiować bogate archiwum i spotkać się z ludźmi, którzy go znali, między innymi z Arturem Andrusem, Magdą Jethon, Stefanem Friedmannem, Piotrem Fronczewskim. Rozmawia z dawno niewidzianą rodziną, byłą żoną ojca i przyrodnim bratem.

Jakie były twórcze początki Jacka Janczarskiego?

Jak powstały kultowe postaci pana Sułka, pani Elizy i gajowego Maruchy? Skąd wzięła się legendarna dziś Rodzina Poszepszyńskich? Co zapoczątkowało współpracę Janczarskiego z Bareją i dlaczego to właśnie Ewa Błaszczyk zagrała Mariana Koniuszkę w Zmiennikach?

A także: jak napisać dobrą komedię i jak wywierać wpływ na kobiety w przybytku gastronomicznym?

Zabawna i wzruszająca, pełna barwnych anegdot z czasów świetności polskiej rozrywki opowieść o poszukiwaniu – czasem niełatwej – prawdy o ojcu, który odszedł zdecydowanie za wcześnie.

SKU: 9788324065714
Kategoria:

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej…”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *