Hubert to introwertyczny mężczyzna w średnim wieku, któremu trudno jest zadomowić się w rodzinnej Brukseli. Jego ograniczone kontakty towarzyskie są nieporadne i bolesne.
Światłem w jego życiu jest cotygodniowa wizyta w Muzeum Sztuki, gdzie zanurza się w piękno kobiecej sylwetki. Gijsemans za pomocą powtarzających się kadrów odsłania monotonny rytm życia Huberta. W tym debiucie autor ujawnia swoje wielkie wyczucie złożoności ludzkich zachowań, które ukazuje z drobiazgową starannością. „Hubert”został wcześniej przetłumaczony na język niemiecki, francuski i angielski, a także był przedmiotem wystawy w Królewskim Muzeum Sztuk Pięknych w Brukseli.
(Bas Schuddeboom, Lambiek)
Ben Gijsemans jest niezależnym animatorem, ilustratorem i twórcą komiksów z Belgii. Urodził się w Lier w 1989 roku. W przeciwieństwie do większości autorów powieści graficznych, jego korzenie nie tkwią w kulturze komiksowej. Większość inspiracji czerpie z malarstwa, filmu, literatury i sztuk pięknych, co zaowocowało jego niezwykle oryginalnym podejściem do komiksowego medium. W 2012 roku uzyskał tytuł magistra sztuk audiowizualnych na Ghent School of Arts. Następnie spędził kolejny rok w Sint-Lukas School of Arts w Brukseli, uzyskując tytuł magistra sztuki komiksowej w 2013 roku. Zyskał uznanie dzięki przełomowym powieściom graficznym „Hubert” i „Aaron” (2020); obie są subtelnymi portretami bohaterów z głębokimi, wewnętrznymi problemami, którzy uciekają się do eskapizmu, aby uczynić swoje życie możliwym do zniesienia. Pierwsze trzy rozdziały Huberta to praca dyplomowa, dzięki której ukończył studia z wyróżnieniem.
Poza tworzeniem powieści graficznych, Gijsemans pracuje jako niezależny animator i ilustrator. Jego prace pojawiły się w gazecie De Standaard oraz na płytach LP, takich jak „Voluntary Blindness” Isle of Men (2015). Podczas studiów w Gandawie zrealizował krótkometrażową slapstickową animację „Coppers” (2012), stworzoną z różnych ujęć z 18 różnych filmów Bustera Keatona.
Dodaj pierwszą recenzję “Hubert”