Głosownik wersja jeden zero ? humor, którego dorosły nie ogarnie!
Staszek zwany słusznie Szajbkiem, pozbawiony za karę laptopa, postanawia użyć smartfona, by na bieżąco nagrywać i komentować wydarzenia równie szaj… szalone jak on. Śledząc zapis tych relacji, poznajemy Szajbka z 5 b, Magdę i Plastusia, Grabarza z wysypiska, Dżastę z 7 c, a nawet wiewiórkę na cukrowym haju!
Dodaj pierwszą recenzję “Głosownik czyli odjechany dziennik Staszka Juraszka”