Doktor Ligia Urniaz? nauczyła Andrzeja Celin?skiego, jak symulowac? perforacje? wrzodu. Potem wezwana do wijącego sie? w bo?lach pacjenta, zaordynowała przewiezienie go do szpitala. Do obozu juz? nie wro?cił.
Ewa Kubasiewicz, mimo iz? została wybrana, zrezygnowała z działalnos?ci w Zarza?dzie Regionu. To był protest przeciwko autorytarnym zakusom Lecha Wałe?sy. Nie chciała byc? marionetka? w niczyich re?kach.
Mirosławe? Wałe?se? poddano szczego?łowej rewizji osobistej. Przez dwa tygodnie nie mogła po niej dojs?c? do siebie. Gryps jednak ocalał i przekazała go dalej.
Z petycjami mieszkan?co?w Zbroszy Duz?ej jeździły do władz przewaz?nie kobiety. Siadały na schodach w urze?dzie i jadły bułki kupione po drodze. Wiadomo ? kruszyły, wie?c szybko je przyjmowano, nawet gdy kolejka petento?w była długa.
Bohaterkami tej ksia?z?ki sa? działaczki polskiej opozycji demokratycznej. Przedstawiamy niezwykłe kobiety reprezentuja?ce ?Solidarnos?c?? i inne organizacje, dzie?ki kto?rym dokonała sie? w Polsce przemiana ustrojowa.
Zbierały informacje, redagowały, drukowały, rozwoziły, organizowały pomoc, ukrywały, wycia?gały uwie?zionych z miejsc odosobnien? w stylu Jamesa Bonda. Doskonale zdawały sobie sprawe? z ryzyka i podejmowały je z pełna? s?wiadomos?cia?.
W czasach konspiry cel miały wspo?lny, ale da?z?yły do niego ro?z?nymi drogami. Niekto?rym udało sie? pogodzic? batalie? o wartos?ci wyz?sze z piecza? nad domem, inne zapłaciły za udział w niej rozpadem rodziny i osamotnieniem w wolnej juz? Polsce.
Pozostaja? niedocenione.
Dodaj pierwszą recenzję “Dziewczyny z konspiry”