Do czego używa się literatury? ? pyta w tytule swej książki Łukasz Musiał, literaturoznawca i krytyk literacki, nasz stały współpracownik. No właśnie ? do czego? Odpowiedź, rozpisana na trzynaście esejów, odwołuje się do powieści lub opowiadań, które pozostają w cieniu największych dokonań mistrzów pióra. I tak Musiał wybiera Tonio Krögera Manna i Sprawozdanie dla Akademii Kafki, a nie Czarodziejską górę czy Wyrok, by pozostać tylko przy tych przykładach. Całość otwiera wstęp złożony z 4086 słów, który jest jedną z najbardziej płomiennychmanifestacji miłości do literatury. Czytamy: wiedza o literaturze (której w szkole i na studiach prawie zawsze wymaga się za dużo!) bardzo często odgradza nas od tego, co dla samej literatury i jej twórców, a także dla większości czytelników, jest chyba najważniejsze, od doświadczenia opowiadanego słowami.
Jak wiemy, słowa nie żyją w próżni, żyją tylko w użyciu, tak samo jest z literaturą ? twierdzi Musiał, i na dowód przywołuje takie oto sposoby czytania dzieł literackich: można używać powieści Houllebecqa jak laboratoriów znużenia (miłością, nadziejami, życiem); można używać książek Chatwina jako szkoły zachwytu (krajobrazami, przedmiotami, ludźmi);można używać książek Joyce Carol Oates jako szkoły strachu. Bo nauka literatury ? jeśli w ogóle istnieje coś takiego! ? nie polega wyłącznie na nazywaniu epok, prądów literackich, zasad poetyki, charakterystycznych cech stylu. Odpowiedź na pytanie, do czego więc służy literatura, mogłaby brzmieć następująco: do czytania, tylko bowiem w ten sposób możemy odnaleźć się w przestrzeni, w której do głosu dochodzi doświadczenie zarówno autora, jak i czytelnika. Miłość, tożsamość, pamięć i strach, poszukiwanie i rezygnacja, przyjaźń i zdrada ? to doświadczenia, które budują literaturę. Nie wiadomo ? powiada Musiał ? czy literatura potrafi uczynić świat lepszym, chyba nie. Ale być może potrafi ? dzięki opowieści o nim ? uczynić go znośniejszym. Książka ukazała się dzięki ?Fundacji Tygodnika Powszechnego?.
Dodaj pierwszą recenzję “Do czego używa się literatury?”