Twoje dziecko ?przeczyta? tę książkę niezliczoną ilość razy ? i za każdym razem znajdzie w niej coś nowego, ciekawego.
To jedna z pierwszych książeczek w życiu dziecka ? do wspólnego czytania (króciutkie teksty, co o której godzinie dzieje się w porcie) i samodzielnego lub wspólnego oglądania wciąż na nowo. Bo najpierw trzeba rozpoznać bohaterów: pracujące w porcie pingwiny i tygrysa na służbie czy niedźwiedzia marynarza. Opowiedzieć sobie przygody pasażerów ? rodziny zajączków, wydr, a może przesympatycznej żabki w podróży. Chłopcy pewnie zaczną lekturę od nazwania jednostek pływających? A może od określenia, co kto robi? Bo przecież mnóstwo dzieje się w porcie przez całe 24 godziny?
Sposobów na czytanie tej książki może być bardzo wiele, a każdy z nich poszerza słownictwo dziecka, wyrabia spostrzegawczość, pozwala poznawać świat, zaciekawia, uczy, rozwija wyobraźnię; a także bawi, bo bohaterowie tej książki są naprawdę niezwykli.
Duży format i grube tekturowe zaokrąglone karty książki świetnie będą służyć małym rączkom czytelnika i jego wielokrotnej lekturze.
Dodaj pierwszą recenzję “Coś się dzieje w porcie. 24 godziny”