Przemoc zazwyczaj rozgrywa się w czterech ścianach. Początkowo nawet najbliższa rodzina nie jest świadoma. Oprawca i ofiara ? zamknięty system. Bez świadków, bez dowodów, bez możliwości obrony. Wstyd potęguje bezsilność wobec zaistniałej sytuacji. Trudno się podnieść, kiedy możemy tylko liczyć na siebie.
Przypadkowa ciąża, szybko podjęta decyzja o ślubie niespodziewanie zmienia życie dwudziestoletniej Anki. Rodzinna idylla nie trwa długo. Mąż (Adam) okazuje się agresorem. Przemoc fizyczna, psychiczna i ekonomiczna stają się codziennością udręczonej kobiety. Wkrótce agresja się nasila i kierowana jest również na dziecko. Zmowę milczenia przerywa kolejny dramat – Anna traci kolejną ciążę. Decyduje się na pomoc ? droga którą przyjdzie kroczyć kobiecie jest długa i upokarzająca. Tymczasem po latach sytuacja się powtarza ? kolejna kobieta staje się ofiarą przemocy Adama. Czy Anna odważy się przyjść jej z pomocą. Czy odpowie na prośbę o pomoc?
Powieść obyczajowa, oparta na prawdziwych zdarzeniach. Dotyczy przemocy domowej. Książka pisana jest z punktu widzenia ofiary, a także świadka sytuacji przemocowych.
? ?Co widziały cztery ściany? może być wskazówką dla osób, które zbierają się na odwagę, aby coś w swoim życiu zmienić. Może stać się iskrą nadziei. Książka pokazuje, że nie jest to łatwe zadanie, ale warto zawalczyć o szczęśliwe życie.
??Co widziały cztery ściany? porusza pewne tabu, związane w naszej kulturze z kultem rodziny. Wiele ostatnio słyszy się o przemocy w rodzinie. Pobicia i molestowanie dzieci przez osoby bliskie, zabójstwa małżonków ? takie doniesienia medialne można usłyszeć każdego dnia. Przemoc fizyczna, psychiczna i ekonomiczna jest wszechobecna. Kiedy w końcu dochodzi do tragedii, padają pytania o to, jak to możliwe, że nikt niczego nie zauważył, że nikt niczego nie słyszał. Płacz dziecka za ścianą, głuche uderzenia?
Dodaj pierwszą recenzję “Co widziały cztery ściany”