Na ratunek pamięci historycznej spieszy kolejny dwunasty tom Cmentarzy wyznaniowych do 1945 roku w granicach województwa lubuskiego poświęcony cmentarzom, które do zakończenia drugiej wojny światowej, funkcjonowały w obrębie obecnego powiatu żarskiego na terenie gmin: Lipinki Łużyckie, Łęknica, Przewóz i Trzebiel.
Jak w poprzednich tomach, tak i w tej publikacji uwzględniono tylko te miejsca pochówków, po których do dziś pozostały choćby fragmenty np.: krzyże, mogiły, nagrobki, grobowce, pomniki, ogrodzenia. Pominięto cmentarze całkowicie zniszczone, po których poza drzewostanem i krzewami, nie zachowały się żadne ślady materialne. Nie uwzględniono także cmentarzy, które po 1945 roku przekształcono np. na parki, boiska sportowe, działki budowlane, parkingi, place zabaw, czy szkółki leśne.
W omawianym tomie wyszczególniono 36 cmentarzy, w większości wiejskich, które po drugiej wojnie światowej zamknięto, zniszczono i zdewastowano. Jedenaście z nich znajdowało się na terenie przykościelnym w następujących miejscowościach: Brzostowa, Dębianka, Lipinki Łużyckie, Lipna, Niwica, Pietrzyków, Piotrów, Przewóz, Sobolice i Żarki Wielkie. Tylko 10 cmentarzy, położonych w Brzostowej, Dobrochowie, Lipnej, Łęknicy, Niwicy, Pietrzykowie, Przewozie, Sobolicach, Straszowie, Trzebielu i Żarkach Wielkich, obecnie służy mieszkańcom tych wsi.
Należy pamiętać, że w celu ratowania pamięci o przeszłych pokoleniach potrzebna jest świadomość współcześnie żyjących, którzy uznają dawne cmentarze także za dobra kultury duchowej i materialnej, domagające się należnego im szacunku i opieki. Potrzeba lokalnych liderów i wolontariuszy, którzy zechcą odnawiać konkretny cmentarz w swojej miejscowości lub okolicy. Wreszcie konieczne są środki materialne do zrealizowania ambitnych planów renowacji i ochrony dawnych cmentarzy.
Wiek XXI to czas sprzyjający ratowaniu pamięci historycznej i zarazem ostateczny, aby w ogóle ocalić to, co jeszcze pozostało. Współczesny francuski filozof Pierre Nora nazwał nasze czasy erupcją pamięci, polegającą na wzmożonych indywidualnych poszukiwaniach historycznych, odkrywaniu nieznanych bądź ukrywanych kart historii, stawianiu pomników, fascynacji genealogią, historią lokalną i rodzinną. To oznacza, że należy akceptować historię wraz z prawdami, które wydają się niewygodne dla społeczności zamieszkującej dany teren. Niech więc kolejny, dwunasty tom Cmentarzy wyznaniowych do 1945 roku w granicach województwa lubuskiego wpisze się w sens powyższych rozważań, bo historia jest jedna i nie można się na nią obrażać.
Dodaj pierwszą recenzję “Cmentarze wyznaniowe do 1945 roku w granicach województwa lubuskiego. Tom XII”