„W łemkowskopolskiej przestrzeni wyobraźni fascynującej młodej pisarki Marii Strzeleckiej odkrywam magię swojego dzieciństwa. Zaczarowana niezwykłą opowieścią, patrzę na świat oczyma zadziwionej dziewczynki. Powracają wspomnienia, wzruszenia, lęki, a nawet zapachy i smaki z okolic Bożego Narodzenia”. [Julia Doszna]
„Piękna, stara baśń”. [Andrzej Stasiuk]
„Piękna opowieść z pięknymi ilustracjami o zimowym Beskidzie Niskim, czyli o mojej ulubionej porze roku w jednym z najpiękniejszych miejsc w naszym kraju. To nie tylko opowieść o przyrodzie, ale przede wszystkim o kulturze i ludziach, którzy tam żyli jeszcze nie tak dawno temu. Bardzo polecam. Bez tej książki trudniej byłoby zrozumieć to miejsce dzisiaj”. [Adam Wajrak]
Maria Strzelecka — doktor sztuk plastycznych, malarka, ilustratorka, autorka filmów animowanych, absolwentka, a obecnie wykładowczyni warszawskiej ASP. Mama dwójki dzieci i opiekunka psa malamuta. Od ponad ćwierć wieku ma swój kawałek ziemi w Beskidzie Niskim. Przemierzyła północne wybrzeże Norwegii sam na sam z rowerem. Przez cztery sezony stanowiła połowę dwuosobowej załogi jachtu wożącego naukowców lub turystów w trudno dostępne rejony Spitsbergenu. „Beskid bez kitu. Zima”, którego akcja toczy się w przykrytej śniegiem łemkowskiej wsi lat 20. XX wieku, został zilustrowany wykonanymi przez autorkę drzeworytami. Uhonorowano go nagrodą literacko-graficzną Książka Roku 2022 Polskiej Sekcji IBBY, otrzymał nominację do Nagrody Literackiej m.st. Warszawy, a także zwyciężył w plebiscycie Lokomotywa.
Dodaj pierwszą recenzję “Beskid bez kitu. Zima”