Czy z raju da się uciec?
Ridley, zwany Lutkiem, urodził się w Arkadii – hippisowskiej komunie – w dniu jej powstania. Wśród Wolnych Ludzi dorasta, przeżywa najważniejsze inicjacje, spotyka Helle – miłość swojego życia. Kiedy chłopiec ma czternaście lat, Arkadia upada, a on i rodzice opuszczają ją jako ostatnia rodzina. Czy na zawsze?
Ridley po raz pierwszy styka się ze światem zewnętrznym, jego okrucieństwem i pięknem. Nowy Jork, do którego trafia, jest dziki i obcy. Choć on sam się przystosowuje, odnajduje pasję, małżeństwo jego rodziców, którzy w pozornie pozbawionej zasad Arkadii tworzyli trwały związek, rozpada się. Dwadzieścia lat po opuszczeniu komuny w życiu Ridleya pojawia się ukochana Helle, a uśpione marzenie o idealnym świecie odżywa.
Lauren Groff, autorka bestsellera Fatum i furia, mistrzyni literackiej mistyfikacji i niedopowiedzenia, w magnetyzujący sposób snuje opowieść o sile rodziny i o tym, że są idee, miejsca, ludzie, z którymi nie sposób się rozstać.
„Ponadczasowa i bezkresna” The New York Times
„W Arkadii nawet najdrobniejsze detale wibrują życiem. Jest jak ścieżka, która prowadzi do cudownego, kruchego miejsca, w którego istnienie chcemy wierzyć”
The Washington Post
„Oszałamiająca”
People
Lauren Groff, amerykańska pisarka, urodzona w Nowym Jorku. Autorka bestsellera Fatum i furia, powieści Monsters of Templeton i zbioru opowiadań Delicate Edible Birds.
Arkadia
Czy z raju da się uciec?
Ridley, zwany Lutkiem, urodził się w Arkadii – hippisowskiej komunie – w dniu jej powstania.Wśród Wolnych Ludzi dorasta, przeżywa najważniejsze inicjacje, spotyka Helle – miłość swojego życia.Kiedy chłopiec ma czternaście lat, Arkadia upada, a on i rodzice opuszczają ją jako ostatnia rodzina.Czy na zawsze?
Ridley po raz pierwszy styka się ze światem zewnętrznym, jego okrucieństwem i pięknem.
- Autor: Lauren Groff
- Ilość stron: 352
- Autor tłumaczenia: Marcysiak Wiesław
- Wydawnictwo: Znak
- Numer ISBN: 978-83-240-4540-2
- Data wydania: 2017-04-12
Oceny czytelników
Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.
Dodaj pierwszą recenzję “Arkadia”