Znaleźć dom. Zakochać się. Zawalczyć o przynależność.
Jedynym domem, jaki zna Ander Martínez, jest dzielnica Santos Vista w San Antonio. Na jej ulicach rozbrzmiewa mieszanka języka hiszpańskiego i angielskiego, a w restauracjach rozchodzi się apetyczny zapach pan dulce. Ander od zawsze czerpie natchnienie do malowania swoich murali z rodzinnego miasta. Ma jednak niebawem zostawić je za sobą i rozpocząć studia na akademii sztuk pięknych w Chicago. Wizja nowego życia wydaje się nu jednocześnie kusząca i przerażająca.
Kiedy rodzice „zwalniają” Ander ze swojej taquerii – co ma stanowić motywację do poświęcenia większej ilości czasu sztuce – posadę przyjmuje Santi López Alvarado. Ander czuje natychmiastową fascynację nowym kelnerem i zaczyna szukać okazji do spędzania z nim czasu. Rozwijające się między nimi uczucie sprawia, że pochodzący spoza USA Santi po raz pierwszy w życiu zaczyna czuć się w tym kraju jak w domu.
Jest jednak nielegalnym imigrantem i gdy na jego trop wpadają śledczy, poczucie bycia u siebie szybko staje się odległym wspomnieniem. Czy miłość ma szansę przetrwać w starciu z okrutną rzeczywistością?
Dodaj pierwszą recenzję “Ander i Santi tu byli”