Żeby mieć ciekawe życie, trzeba umieć się nim cieszyć. Profesor Magdalena Fikus opowiada Irenie Cieślińskiej o takim właśnie życiu, w którym było miejsce na wszystko z wyjątkiem nudy. Wspomina dzieciństwo w czasie okupacji, szkolną działalność w strukturach ZMP, studia w Odessie i Moskwie, nieudaną magisterkę, walkę o rozwój nauki w warunkach państwa socjalistycznego i w czasach permanentnych niedoborów, staż w Stanach Zjednoczonych, gdzie najbardziej zdumiały ją nie warunki pracy, ale wolność słowa i wyboru. Opowiada o racjonalizmie, mężczyznach swojego życia, macierzyństwie, odchudzaniu, o życiowych błędach, których się nie żałuje, i o wadze i zaletach doświadczenia. Mówi także o nauce. O poświęceniu, sukcesach i porażkach oraz towarzyszących jej profesji etycznych dylematach. Opowiada o Festiwalu Nauki, który współtworzyła, żeby popularyzować wiedzę.
Przyznaje, że ?żeby być naukowcem. trzeba mieć szczególnych charakter?. Mówi także, że chociaż nauka nie wyjaśnia, czym jest szczęście, to jej udało się kilka razy w życiu być szczęśliwą. I zdradza, że ma słabość do książek Janusza L. Wiśniewskiego.
Dodaj pierwszą recenzję “Pani inżynier od życia”