Dziś idziemy z mamą do Freja na urodziny. Kupiliśmy prezent. Mały czerwony zamek. Dokładnie taki jak mój, tylko że mój jest zielony. Zielony, brzydki i zwyczajny! I już mi się znudził!
Trafnie i bez przegadania, ale z całym uniwersum codzienności do odkrycia w ilustracjach ? o tym, że trawa jest zawsze bardziej zielona za płotem. Tutaj w wersji: cudza zabawka jest zawsze lepsza niż moja!
Emma Adb?ge w swoich książkach obrazkowych pokazuje dziecięce emocje i zachowania w sposób świeży i niebanalny, z dyskretnym humorem.
Dodaj pierwszą recenzję “Zamek”