„Podczas czytania tych pamiętników niezmiernie zadziwia, że wciąż zapomina się o jednej rzeczy, i to tak, że nie pojawia się ona nigdzie: Rosja i naród. Dla tamtych czasów to cecha charakterystyczna. Pałac Zimowy ze swą machiną administracyjną i wojskową był oddzielnym światem. Niby okręt płynący na powierzchni miał całkowicie jednostronny stosunek do mieszkańców głębin oceanu: zjeść ich. To było Państwo dla Państwa. Zorganizowane na modłę niemiecką, stawiało się na pozycji zwycięzcy nad ludem. W tych monstrualnych koszarach, w tej przeogromnej kancelarii panowała dyscyplina jak na polu bitwy. Jedni wydawali i przekazywali rozkazy, inni w milczeniu byli im posłuszni. W jednym tylko miejscu ludzkie namiętności i pasje okazywały się chwiejne i burzliwe, a tym miejscem w Pałacu Zimowym było foyer domowe – nie narodu, ale państwa. Za potrójną linią straży, w bogato zdobionych salonach wrzało gorączkowe życie, pełne intryg i walk, dramatów i tragedii. To tam, w mroku alkowy, w ferworze orgii, z dala od donosicieli i policji decydowano o losach Rosji.”
Aleksander Herzen (tłum. E. Derelkowska)
Dodaj pierwszą recenzję “Pamiętniki cesarzowej Katarzyny II jej własną ręką spisane”