Ks. Wojciech Szychowski, psycholog, psychoterapeuta i duszpasterz, krok po kroku przeprowadza rodziców przez kolejne etapy żałoby po stracie, wskazując na to, co ułatwia ich domykanie, i chroniąc przed błędami, które mogą potęgować ból i tęsknotę. Pomaga pożegnać się z dzieckiem i ze spokojem otworzyć się na nowe życie. Uczy mądrego wspierania bliskich trwających w żałobie. Umacnia wiarę, pomaga uratować miłość, przywraca nadzieję.
Ta książka to klucz do świata emocji rodziców, którzy doświadczyli śmierci dziecka przed narodzeniem lub w okresie okołourodzeniowym. Jako mama po stracie polecam tę publikację osieroconym matkom i ojcom, bo choć każda historia utraty dziecka jest inna, a przeżywanie żałoby jest rzeczą indywidualną, to jednak świat przeżyć, emocji i tęsknoty jest dla wszystkich wspólny. Dzięki autorowi ten świat ludzkiego doświadczenia utraty staje się bardziej „oswojony”. Ks. Wojciech uświadamia rodzicom, że w tym, co przeżywają, nie są odosobnieni, że mają prawo do żałoby i że poronienie nigdy nie jest powodem do wstydu.
Agnieszka Wodzyńska, Fundacja Donum Vitae
Znakomite wsparcie dla rodziców, którzy utracili swoje dziecko jeszcze przed narodzinami. Temat trudny i bolesny, ale ogromnie ważny także z perspektywy budowania społecznej świadomości, czym jest szacunek wobec życia nienarodzonego człowieka.
Tomasz Kancelarczyk, Fundacja Małych Stópek
Publikacja zbiera w całość wiele zagadnień dotyczących kwestii utraty dziecka, a jej ogromna wartość związana jest przede wszystkim z terapeutycznym i duszpasterskim doświadczeniem autora.
dr Janusz Kościelniak, duszpasterz rodzin dzieci utraconych
Ks. Wojciech Szychowski – kapłan archidiecezji warszawskiej, absolwent psychologii na UKSW, psychoterapeuta, rekolekcjonista. Interesuje się patologią duchowości oraz hagioterapią. Organizuje m.in. rekolekcje połączone z warsztatami dla par, które doświadczyły straty dziecka. Duszpasterz wspólnoty „Do Tańca i do Różańca”.
Dodaj pierwszą recenzję “Pożegnanie nieprzywitanych. Pomoc dla rodzin przeżywających stratę dziecka nienarodzonego”