Nie trzeba włazić do Piekła, by go zaznać. Czasem po prostu wystarczy być Tessańczykiem. Trzy osobowości, trzy historie, trzy czasy.A jednak łączy ich wspólna sprawa – wojna.
Chcieliśmy udawać, że wszystko gra, że nie ma nad nami czerwonego nieba. Chodziliśmy więc do pracy tak, jak zawsze, mimo że tej pracy już nie było. Zamiast spraw codziennych ? teksty wzmacniające naszych żołnierzy.
Dodaj pierwszą recenzję “Opowieści tessańskie”