Kara za grzechy to opowieść o tym, że każda chwila w życiu może zaważyć na dalszych losach. W życiu Igora Herta, głównego bohatera, też była taka chwila. Jednak zdecydowała nie tyle o tym, jak jego losy się potoczyły, ile na jakie tory sam je pokierował. Nic bowiem od momentu historii z ojcem, której świadkiem było szare blokowisko z lat 80?, nie było już dziełem przypadku.
Złe czasy rodzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy rodzą słabych ludzi, słabi ludzie tworzą złe czasy. Tak w wielkim skrócie można opisać galerię nietuzinkowych postaci, które żyją ? bo powiedzieć, że są zapisane ? to za mało, na kartach tej książki.
Kobiety i jego relacje z nimi wyznaczają w życiu bohatera kolejne etapy na drodze, z której ? co niewiarygodne, jeśli spojrzeć na to co przeżył ? nie zboczył nawet na milimetr. Powiedz mi, jaką kobietę dziś spotkałeś, a wywróżę twoją przyszłość ? chciałoby się powiedzieć po lekturze.
Wielowątkowa, ale doskonale poprowadzona akcja przyspiesza i jest jak śnieżna kula, coraz większa o ludzi, których spotkał, o decyzje, które podjął i o błędy, których nie udało mu się uniknąć. Wszystko kończy się szaleńczym pościgiem i karą. No właśnie? Za jaki grzech odpowie Igor i czy ta historia będzie miała ciąg dalszy?
Autor zaprasza do podróży przez dzieciństwo swojego bohatera spędzone w betonowych ścianach komunizmu, młodość, która musiała się wyszumieć na wietrze już nadchodzących ustrojowych zmian i czas transformacji, który objął również samego Igora Herta, czyniąc z niego mężczyznę z krwi i kości, który ani na chwilę nie stracił z oka raz wyznaczonego celu. Gdzieś w tle spore grono ludzi, którzy mu w tej drodze towarzyszą lub pojawili się dosłownie na chwilę, ale pozostawiając wyraźny ślad. Gdzieś w tle muzyka, którą na pewno pamiętasz ze swojej młodości i opisane z detalami chwile, do których zawsze warto wracać.
Dodaj pierwszą recenzję “Kara za grzechy”