„Nicuś” to interesująca, debiutancka powieść Maksa Wolskiego. Ukrywający się za pseudonimem autor stworzył powieść, w której znajdziemy obraz Polski i Polaków. Obraz dość niepochlebny, bo uwypuklający nasze narodowe bolączki i przywary.
Tytułowy Nicuś to postać przepełniona frustracją, nienawiścią i poczuciem beznadziei. Został postawiony w sytuacji, w której w wieku pięćdziesięciu lat traci pracę, a z nią sens życia. Postanawia więc wyruszyć w podróż do miejsca, które zapisało się w jego pamięci jako wspomnienie najlepszych w życiu wakacji. Jedzie, aby uciec.
Ale czy da się uciec od kompleksów? Bohater ma ich wiele, a raczej wiele z nich widzi w swoim kraju, w Polakach, w religii, a nawet w krajobrazie. Życie w innych krajach wydaje mu się ciekawsze i bardziej dostatnie. Porusza kwestie miłości i swoich nieudanych związków, a także wstydu za przeszłość. Za życie, jakiego doświadczył w domu rodzinnym, i traum, od których nadal nie potrafi się uwolnić.
Nicuś – jak samo imię wskazuje – czuje się nikim, nieudacznikiem. Jego monolog wypełniają cytaty i parafrazy odwołujące się do literatury polskiej i obcej. Znajdziemy tu dużo humoru, który pomaga mu poradzić sobie z tym, co trudne i nieuleczalne.
Maks Wolski (pseudonim autora) oparł punkt wyjściowy powieści na własnych doświadczeniach, nie jest to jednak autobiografia. Powieść oddaje poczucie przeżywania katastrofy i zmierzania do nieuchronnego końca, które obudził w ludziach czas pandemii.
Dodaj pierwszą recenzję “Nicuś”