– Przestrzegaliście żydowskich przepisów pokarmowych – ciągnął sędzia monotonnym głosem – jadaliście tylko mięso owiec, krów, jagniąt i cieląt, jadaliście tylko mięso zwierząt przeżuwających i parzystokopytnych, nie jadaliście mięsa świni ani innych zwierząt nieparzystokopytnych i nieprzeżuwających, jadaliście ryby tylko pokryte łuskami i obdarzone płetwami, innych ryb nie jadaliście, czekaliście sześć godzin między potrawami mięsnymi a potrawami mlecznymi, gotowaliście i spożywaliście w oddzielnych naczyniach mięso, w oddzielnych naczyniach mleko, nie pijaliście wina dotkniętego ręką chrześcijanina, gdyż uważaliście je za nieczyste.
– Przyznajemy się do winy ze skruchą.
– Wkładaliście w sobotę odświętną odzież i świeże koszule, przykrywaliście stół obrusem i zapalaliście świece w piątek wieczór o zachodzie słońca.
– Przyznajemy się do winy ze skruchą.
Dodaj pierwszą recenzję “Przybysz z Narbony”