W czas zły (?dobrej zmiany?) wybieram Mirona Białoszewskiego. Dlatego, że je- stem głęboko przekonany, iż powiedział on o świecie i moim w nim byciu więcej, niż napisali o jego dziele i legendzie komen- tatorzy tej twórczości, czyli że jego dzieło ciągle ?rośnie?, ?otwiera się? na nowe konteksty, nowe interpretacje, na ? jakby powiedział Harold Bloom ? rozmnażanie dezinterpretacji. Wybieram Białoszewskiego, bo według stereotypu, starannie zresztą przez współtwórcę Teatru Osobnego pie- lęgnowanego, ?osobność? jest znakiem wyróżniającym tę twórczość. Osobność oznaczająca doświadczenie wykluczenia, nieobecności, ?nieprzydatności?, ?nie-bycia w świecie (społecznym)?.
W Białoszewskim interesuje mnie nie ?koślawość? lub ?maesteria? języka, w Białoszewskim interesuje mnie? Biało- szewski, sposób, w jaki umiejscawia się jego podmiot w świecie, w jaki pojmuje on swoje ?bycie-w-świecie?, bycie artystą.
Dodaj pierwszą recenzję “Białoszewski 2018/2019”