Co zrobiłyby kobiety, gdyby nagle liczba słów, które wypowiadają każdego dnia, uległa drastycznemu ograniczeniu?
Feministyczna dystopia o świecie rządzonym przez mężczyzn, w którym kobiety mogą wypowiedzieć tylko 100 słów dziennie. Mocna, wzbudzająca emocje książka, ważny głos w epoce ruchu #MeToo i w świetle ogólnoświatowych dyskusji o prawach kobiet.
Czarna bransoletka zaciśnięta na nadgarstku. Cyfrowe znaczki układają się w liczbę 15. Liczba wypowiedzianych słów nie może przekroczyć 100, każde kolejne słowo oznacza coraz silniejszy ładunek elektryczny. Licznik zresetuje się o północy.
Zasady są proste: najlepiej usunąć wszystkie językowe ozdobniki, ograniczyć pytania do tych, na które wystarczy odpowiedzieć „tak” lub „nie”. Nie pytać dzieci, jak poszło w szkole. Nie rozmawiać z mężem, nie wdawać się w dyskusje. Ważyć każde słowo.
Neurolingwistka dr Jean McClellan wciąż nie potrafi powiedzieć, jak się znalazła w tej utopistycznej rzeczywistości, gdzie rola wszystkich kobiet została ograniczona do milczącej obecności, do zapewniania rodzinie ciepłego posiłku na stole i czystego lokum. Jak do tego doszło? Kiedy, dosłownie i w przenośni, kobiety zostały zakute w kajdany?
Recenzenci podkreślają, że Vox to „kawał dobrej literatury. Porusza, skłania do refleksji, inspiruje, rozpala emocje. Jest fenomenalna i niebagatelna. To jedna z tych książek, o których chce się opowiedzieć wszystkim dookoła”.
Szokuje, trzyma w napięciu, prowokuje do myślenia.
Lee Child
Niepokojąco prorocza opowieść ku przestrodze. Spędza sen z powiek i rozpala gniew bez względu na płeć.
„Starburst Magazine”
Opowiedziana błyskotliwym stylem historia, która przemawia do wyobraźni, alarmująca i fascynująca zarazem. Przywodzi na myśl prozę Margaret Atwood, George’a Orwella i Aldousa Huxleya. To dystopijna wizja teraźniejszości. Ta książka otworzyła mi oczy.
Melissa Broder, autorka The Pisces
Dodaj pierwszą recenzję “Vox”