Opowieść o miłości, której końca z pozoru nic nie zapowiadało, o związku, któremu z pozoru nic nie zagrażało, o życiu, które z pozoru było lekkie, łatwe i przyjemne, ale koniec się zbliżał. I nadszedł. I wtedy dopiero się zaczęło…
Jaśmina ma 39 lat i rozstała się z mężem. Została sama, jak setki kobiet każdego dnia, i musiała sobie z tym poradzić.
Czasem ironicznie, czasem bardzo serio o przeżyciach po rozstaniu, o rozpaczy, załamaniu, smutku i żalu, ale przede wszystkim o podnoszeniu się, odzyskiwaniu siebie, o radości i rozpoczynaniu od nowa.
Sabina Czupryńska – pisarka, kostiumografka. Autorka powieści „Kobiety z domu Soni”, „Ta druga słodka i ostra”, „Zawirowanie” oraz zbioru opowiadań „Dziesięciu, którzy…”. Pracuje w teatrze, pisze w domu, albo odwrotnie. Lubi sukienki, kino i jazz, ale przede wszystkim obserwować ludzi.
PYTANIA DO SABINY CZUPRYŃSKIEJ
- ulubiona zbitka słowna: cząstki elementarne, podstawowa jednostka emocjonalna:)
- ulubiony spójnik: oraz (wg mojej koleżanki z Paryża nikt już dzisiaj tak nie mówi)
- ulubione zdanie z książki: „Zdobądźmy się na odrobinę szaleństwa i napijmy się szampana przed śniadaniem”
- zdanie z książki, z którym się zgadzam: „Rodzimy się w bólu, żyjemy bez sensu i umieramy w męczarniach” 🙂
- pisarz, z którym kradłabym konie: Jerzy Pilch
- z którym poszłabym na kolację : gdyby nie fakt, że z przejęcia nic bym nie przełkneła, a w takim wypadku szkoda stolika i pieniędzy – też Jerzy Pilch
- ulubiony kolor w tytule książki: Stalowe – magnolie
- literacka potrawa, której nigdy nie jadłam, a której bardzo bym chciała spróbować: smażone zielone pomidory
- postać literacka, którą kochałam w dzieciństwie :Tomek Wilmowski (podróżnik i bohater, ha!)
- pierwsza „książka”, którą napisałam: oczywiście o miłości, to był ciąg dalszy historii z teledysku Elton Johna do piosenki „Sacrifice”, miałam 12 lat;)
- którego ze swoich bohaterów lubię najbardziej: Milę i Grega z „Zawirowania”
- którego bym się bała, gdybym spotkała go w rzeczywistości: nie bałabym się, ale analizowała z niezdrową fascynacją Julię z „Kobiet z domu Soni”, Krystynę z „Ta druga, słodka i ostra” i Marcina z „Jeszcze będzie przepięknie”, bo to postaci nie złe, ale głęboko smutne
- dlaczego „jeszcze będzie przepięknie”: bo wszystko można przerobić, nawet jeśli jest większe od nas
- gdyby powstał film na podstawie mojej ostatniej książki chciałabym, żeby: Jaśminę zagrała Magdalena Cielecka, a w epizodzie wystąpił Radzimir Dębski;)
Dodaj pierwszą recenzję “Jeszcze będzie przepięknie”