Autor próbuje prześledzić korzenie ideologiczne multikulturalizmu, który zgłasza dziś aspiracje do przemiany zachodnich społeczeństw i który stał się bez mała religią polityczną naszych czasów. W jaki sposób do tego doszło? Jak zachodnim intelektualistom udało się narzucić pojęcie ?szczególnych tożsamości?? W jaki sposób zdołali oni usunąć naszą ?zwyczajną? tożsamość związaną z narodem czy rodziną? Co kryje się za kultem różnorodności? Początkiem tego procesu była rewolucja zainicjowana przez nową lewicę w maju 1968 roku. Dostrzegając powolny upadek marksizmu, nowa lewica uczepiła się pojęcia tożsamościowego egalitaryzmu, który miał się teraz stać nowym motorem historii. Krytyka zachodniej cywilizacji, dekonstrukcja tradycji, wymyślenie antyrasizmu ? to tylko poszczególne etapy na drodze realizacji tego obłędnego projektu, który ostatecznie prowadzi do konfiskaty demokracji przez mniejszość.
Analizując 50-letni okres życia intelektualnego od upadku marksizmu (na Zachodzie) do powstania kontrkultury ? z jej kultem praw człowieka, ideologią antydyskryminacji, prymatem prawa nad polityką ? nasz autor w sposób bezkompromisowy obnaża prawdziwe oblicze tego nowego autorytaryzmu kryjącego się pod niewinnie brzmiącym hasłem wielokulturowości.
Mathieu Bock-Côté jest socjologiem i wykłada na uniwersytecie w Quebeck. Jest autorem wielu książek i współpracownikiem licznych tytułów prasowych także w Europie..
Dodaj pierwszą recenzję “Multikulturalizm jako religia polityczna”