Warszawskie dziewczyny, kanały i gołębiarze

Książka składa się z fragmentów dziennika Stefana Rassalskiego z okresu od wybuchu Powstania Warszawskiego i kilkunastu reportaży literackich. Barwne opisy Rassalskiego pokazują kilkadziesiąt epizodów z walk powstańczych. Kreślą sylwetki wielu walczących warszawianek i warszawiaków oraz żołnierzy i dywersantów niemieckich. Pokazują akty bohaterstwa, ale też nieprzemyślanej…

  • Autor: Bożydar Rassalski
  • Ilość stron: 288
  • Wydawnictwo: Bellona
  • Numer ISBN: 978-83-11-15374-5
  • Data wydania: 2018-07-19

Książka składa się z fragmentów dziennika Stefana Rassalskiego z okresu od wybuchu Powstania Warszawskiego i kilkunastu reportaży literackich. Barwne opisy Rassalskiego pokazują kilkadziesiąt epizodów z walk powstańczych. Kreślą sylwetki wielu walczących warszawianek i warszawiaków oraz żołnierzy i dywersantów niemieckich. Pokazują akty bohaterstwa, ale też nieprzemyślanej brawury. Ukazują dramatyczną, choć w owym czasie ?normalną?, sytuację życiową powstańców i ludności cywilnej. Obserwujemy radość z chwilowych sukcesów, ale też momenty rozterek i zwątpienia w sens walki. Poznajemy sylwetki wielu powstańców, od typowych warszawskich cwaniaków, co to przed niczym ?nie pękają?, do doświadczonych i znających granice ryzyka żołnierzy.

Usiadła obok i starannie piłowała paznokcie w kształcie rozłupanych migdałów. Pracowała wolno i skrupulatnie. Potem sprawdziła, czy wszystkie są jednakowo foremne, uśmiechnęła się zadowolona i wyjęła z torby flakonik z lakierem.
? Oszalałaś chyba! Na bal się wybierasz czy co?
? A żebyś wiedział! Równiutko pokrywała paznokcie błyszczącą emulsją i strzepywała dłońmi, aby szybciej wyschła.
Widocznie patrzyłem na to zgorszony, bo Lena uśmiechnęła się i wyjaśniła, że wieczorem zamierza ze swoim plutonem wziąć udział w szturmie na dom mieszkalny obok gmachu szpitala na 6 Sierpnia, od strony Pola Mokotowskiego.

Fragment książki

Oceny czytelników

Ta publikacja nie ma jeszcze ocen.

Dodaj pierwszą recenzję “Warszawskie dziewczyny, kanały i gołębiarze”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *