Życie często daje kopniaka w tyłek. Ale wszystko zależy od tego, czy ten kopniak cię powali, czy popchnie do przodu.
Bywają chwile, gdy czujemy, że spotykają nas same porażki. W drodze do pracy wdeptujesz w psią kupę, spóźniasz się na autobus, szef akurat tego dnia przyszedł wcześniej, a pendrive z najważniejszą w twoim życiu prezentacją został na stole w kuchni. Trudno wtedy uwierzyć, że nie ma tego złego – nic, tylko strzelić sobie w łeb. Możesz jednak sprawić, by przeciwności losu stały się doświadczeniem, które poprowadzi cię do wygranej. Nie mamy kontroli nad wszystkim, co nas spotka, ale możemy nauczyć się budować z przeszkód trampolinę do sukcesu. Dość zrzędzenia i szukania wymówek dla swoich błędów. Naucz się rozpoznawać konkretne sygnały ostrzegawcze i spójrz na swoje porażki jak na najcenniejsze doświadczenie, które doprowadzi cię na podium. Zaprawiony w bojach długa na nim zostaniesz.
Unikanie przeszko?d i osia?ganie sukceso?w wia?z?a? sie? z zaakceptowaniem faktu, z?e kaz?dy z nas kieruje własnym z?yciem. Ta teoria nie nalez?y do nowych i nie wszyscy sie? z nia? zgadzaja?, ale pozwo?l, z?e pokaz?e? ci kilka przykłado?w. Gdy twierdze?, z?e wszystko jest efektem twoich działan?, chodzi mi o to, z?e kaz?dy two?j ruch wpływa na ogo?lna? sytuacje?.
Jes?li w s?rodku nocy wejdziesz do pubu w podejrzanej dzielnicy, zbliz?ysz sie? do czterech dobrze zbudowanych, ogolonych na łyso, wytatuowanych po sama? twarz kolesi, kto?rzy pija? piwo od szesnastej, i powiesz, z?e w z?yciu nie widziałes? nic bardziej szkaradnego, na pewno zrozumiesz, dlaczego włas?nie lez?ysz w szpitalu.
Dodaj pierwszą recenzję “Od upadku do sukcesu. Jak porażkę przekuć w złoto”